JAK TO SIĘ ZACZĘŁO CZĘŚĆ 2. Tomek, Grzesiek i Pan KA
W rejsie, jak i po, otrzymywałam od ludzi wiele listów. Każdemu starałam się odpisać i podziękować za miłe słowo. Tomek do mnie napisał, ładnie, wyróżniał się łatwością pióra i na koniec wspomniał coś o motocyklu. Już nie pomnę szczegółów, ale wyszło na to, że pozwoli mi się karnąć swoim. I tak było.! Na szczęście był …
JAK TO SIĘ ZACZĘŁO CZĘŚĆ 2. Tomek, Grzesiek i Pan KA Czytaj więcej..