Trzecia noc
Jestem w Sioux Falls. 930 km od Chicago.
Jestem w Sioux Falls. 930 km od Chicago.
Dołącza parę motocykli. Każdy może. Adres miejsca wyruszenia? Napisz na nat@nataszacaban.pl
Mam motocykl! Był ze mną Marcin, który mnie zawiózł na miejsce, i dojechał Mietek, który robił materiały. Byłam mega zestresowana! Dobrze, że montowałam koło własnym zestawem kluczy, bo okazało się, że jednak brakuje jednej przedłużki. Teraz zabieram się do montowania nawigacji.
Leje. Nadal nie mogę odebrać motocykla…nie dojechał jeszcze z Nowego Yorku do Chicago. Ale mam co robić! Słuchajcie okazuje się, że wyprawa motocyklem w świat, gdy jedziecie by namawiać ludzi do wspierania fundacji charytatywnych, gdy macie możliwość relacjonowania tego w telewizji i radio…wymaga dużo sprzętu, ogarnięcia tego sprzętu, czasu…a że wszystko jest dla mnie nowe… …
Mam nadzieje jutro będę mogła odebrać motocykl. Dziś podcast u Barbary de Bosz. Potem próba ogarnięcia nawigacji, żeby wgrać mapy obu Ameryk i sprawdzenie dlaczego nie bangla mi muza plus nawigacja w intercomie.
Przyleciałam do Chicago. Przywitali mnie motocykliści z Sokół Riders klubu motocyklowego Sokół.
Jestem na przeglądzie z motocyklem, którego używam od 12 lat i ktoś na parkingu wjechał mu w „kufer”. Trwa wymiana ostatnich już, mam nadzieje, maili dotyczących dokumentów do odprawy celnej moto wyprawowego. Trwa także dopracowywanie strony internetowej i konkursu dla Was za wspieranie Fundacji Charytatywnych. Dziś też był ostatni strzał z dobraniem kurtki w której …
Wedle rozpiski – dziś jest szansa, że motocykl zakończył swoją podróż przez Atlantyk i dotarł do Nowego Yorku w USA. Czekam z niecierpliwością na potwierdzenie kiedy wyruszy do Chicago. Właśnie zamontowałam intercom na kasku. Rejestruję nawigację i uaktualniam mapy. Podłączenie naw pod stacyjkę zrobię dopiero w Chicago.
Dzisiaj to już sobie sama współczuję (jeśli chodzi o ilość spraw do ogarnięcia, które zdają się piętrzyć, a nie maleć) – i zazdroszczę jednocześnie (gdy wyobrażę sobie siebie za jakieś powiedzmy trzy miesiące…Dlaczego dopiero za trzy choć startuje już w następnym? A no bo początki zapewne nie będą łatwe i nieco kilometrów będzie musiało przelecieć …
Dokładnie tyle mam dni do wylotu na wyprawę. Spraw do załatwienia natomiast tyle, że każda minuta zdaje się mieć za mało sekund. Chyba nigdy wcześniej w życiu nie miałam tak dużo spraw do załatwiania jednocześnie… Dziś zdałam sobie też sprawę, że dawno nic mi się nie śniło…, ale kolejną myślą było to, że właściwie przestalam …